Летам 1930 года прэзідэнт Польшчы прафесар Ігнацы Масціцкі здзейсніў вялікае падарожжа па Віленскаму ваяводству. Не абмінуў ён і Ашмянскі павет.
Ігнацы Масціцкі |
21.06.1930
АШМЯНЫ. Ігнацы Масціцкі прабыў у Ашмянах больш за тры
гадзіны. Пасля ўрычастай сустрэчы і малітвы ў касцёле прэзідэнт удзяліў
галоўную ўвагу сферы адукацыі. Спачатку Масціцкі ўручыў атэстаты вучням
гімназіі. Далей адбылося ўрачыстае асвячэнне новай 7-класнай агульнаадукацыйнай
школы, якая была названа ў гонар прэзідэнта. Будынак і школьны сцяг
асвяціў біскуп Бандурскі. Першы цвік у дрэўка сцяга забіў сам прэзідэнт. На
адкрыцці школы прысутнічалі ўсе школьнікі Ашмянаў і наваколля. Масціцкі
заслухаў таксама рэферат куратара віленскай школьнай акругі Пагаржэльскага аб
адукацыі ў Віленскім ваяводстве. Яшчэ для прэзідэнта быў зладжаны паказ каней.
ГАЛЬШАНЫ. Прэзідэнт наведаў гальшанскі касцёл і агледзіў саркафаг Паўла
Сапегі.
АНТАНОВА. Ігнацы Масціцкі пабываў у мясцовай сельскагаспадарчай школе.
БАРУНЫ. Пасля малітвы ў барунскім касцёле прэзідэнт Польшчы наведаў
настаўніцкую семінарыю, якая месцілася ў кляштарных мурах. Таксама мясцовыя
семінарысты зладзілі для Масціцкага вакальна-музычны канцэрт.
КРЭВА. Наведванне руін замка, дзе Масціцкі таксама агледзіў бліндаж, які
застаўся пасля I-ай сусветнай вайны.
КУЦЭВІЧЫ. Каля Куцэвіч мясцовыя жыхары ў гонар праезда прэзідэнта паставілі
фігуру Маці Божай з Лурда, каля якой на некалькі хвілін і затрымаўся Масціцкі.
І праз Жупраны накіраваўся ў Дакурнішкі.
ДАКУРНІШКІ. Начлег і вячэра ў маёнтку Аляксандра Жылінскага.
22.06.1930
СОЛЫ. У Солах адбыўся цікавы эпізод: праз натоўп людзей да Масціцкага
праціснуўся сын мясцовага земляроба 12-гадовы Эдвард Шыманскі. Хлопец паказаў
прэзідэнту драўляны ровар, які сам і змайстраваў. Ва ўзнагароду за незвычайную
працу юны майстра ад прэзідэнта атрымаў 100 злотых.
СМАРГОНЬ. Пасля наведвання Смаргонь прэзідэнт Напалеонаўскім трактам
накіраваўся ў Маладзечна.
На памяць аб паездкі па Ашмяншчыне Масціцкаму падаравалі манаграфію Чэслава
Янкоўскага „Powiat
Oszmiański”.
Кадылак прэзідэнта Польшчы |
"Kurjer Wileński : niezależny organ demokratyczny" 1930, nr. 140 (21.06.1930)
Program pobytu P.Prezydenta w Wileńszczyznie.
Dzień 21 czerwca – sobota.
Godz. 9.30–11.30: Wyjazd z Wilna przez Turgiele do maj. Andrzejewo
gen. Żeligowskiego, gdzie nastąpi zwiedzenie gospodarki rolnej.
Godz. 11.30–16.00: Przejazd do Oszmiany. W Oszmianie krótkie modły w
kościele, rozdanie matur abiturjentom gimnazjum, referat Kuratora Okręgu
Szkolnego p. St. Pogorzelskiego o szolnictwe na terenie woj. wileńskiego. Pokaz
koni, poświęcenie nowowybudowanej 7-klasowej szkoły i sztandaru szkolnego.
Śniadanie urządzone na cześć Pana Prezydenta przez Komitet Obywatelski.
Godz. 16.00–17.00: Wyjazd do m. Holszan. Zwiedzenie kościła oraz
gminy.
Godz. 17.00–17.30: Przejazd do Antonowa. Zwiedzenie Szkoły
Rolniczej.
Godz. 17.30–18.00: Przejazd do Borun, zwiedzenie kościoła i
Seminarjum Naucz.
Godz. 18.00–18.40: Przejazd do Krewa, zwiedzenie ruin zamku.
Godz. 18.40–19.00: Przejazd do Dokurniszek przez Kucewicze i
Żuprany. W Dokurniszkach obiad i nocleg.
W Turgielach, Miednikach i
Oszmianie.
Po wyjeździe z Wilna samochody zamkowe ruszyły
najpierw droga, którą w roku 1919 szły wojska polskie pod wodzą Beliny i
Śmigłego. W wioskach i na granicy powiatu wzniesiono kilka łuków przystrojonych
zielenią z powitalnemi napisami.
W Turgielach powitała orszak strojna bandera
włościańska, towarzysząc aż do siedziby bohaterskiego generała Żeligowskiego,
Andrzejewa. Po krótkiej gościnie u generała ruszono w dalszą drogę. W
Miednikach Pan Prezydent zwiedził zwaliska starożytnego zamku królewskiego w
którym ongiś Dlugosz udzialał nauk królewiczowi Kazimierzowi i innym synom
królewskim. Dzisiaj ruiny, wśród których szczyt baszty bocian uwiyńczył swem
gniazdem, są troskliwie ochraniane przez Wileński Urząd Konserwatorski. Od
Miednik wiodła droga historycznym traktem Napoleońskim.
Dłuższy blisko trzygodzinny pobyt wypadł w
Oszmianie, miasteczku znanem z rzezi 30 roku. Po powitaniu i modłach w kościele
nastąpił szereg uroczstości szkolnych, gdyż w dniu tym Pan Prezydent
Rzeczypospolitej poświęcił swą glówną uwagę szkolnictwu. Abiturjenci gimnazjum
dostąpili dziś niezwykłego zaszczytu, gdyż świadectwa maturalne otrzymali z rąk
samego Pana Prezydenta pamiątkowe odznaki. Zkolei odbyło się uroczyste
poświęcenie nowozbudowanej 7-mioklasowej szkoły powszechnej, noszącej miano
szkoły imienia Pana Prezydenta profesora Ignacego Mościckiego. Poświęcenie
gmachu szkolnego oraz sztandaru szkoły dokonał ks. biskup Bandurski. Pierwszy
gwóźdź w drzewce sztandaru wbił Pan Prezydent Rzeczypospolitej. W święcie
szkolnem wzięła również udział cała młodzież szkołna z Oszmiany i okolic. Młodzież
szkolna w odświętnych strojach witała Dostojnego Gościa gorąco kwiatami.
Następnie w gmachu szkolnym Pan Prezydent wysłuchał referatu kuratora
wileńskiego okręgu szkolnego Pogorzelskiego o szkolnictwie na terenie
województwa wileńskiego.
Pan
Prezydent Rzeczypospolitej w pow. oszmiańskim.
OSZMIANA, 20.VI.(Pat). Z Oszmiany
Pan Prezydent Rzeczypospolitej o godz. 16.30 udał się do Holszan, dawnej
własności książąt Holszańskich. Holszańskie dobra nabył później ks. Paweł
Sapieha, którego zwłoki spoczywają w kościele holszańskim. Sarkofag ten ogłądał
Pan Prezydent Rzeczypospolitej. 8 klm. dalej w Antonowie zwiedził Pan Prezydent
miejscową szkołę rolneczą, zbudowaną przez sejmik holszański.
Jeszcze o 2 klm.
dalej witały Pana Prezydenta znane z „Paniętneków holszańskiego kwestarza
Chodźki” Boruny, za dawnych lat siedziba słynnej szkoły Bazyljańskiej, w której
uczyli się Chodźkowie i Odyniec. Ogromny kościół był pełen ludu, który garnął
się tłumnie, aby ujrzeć Dostojną Postać Pana Prezydenta Rzeczypospolitej. W murach
dawnego klasztoru po-Bazyłjańskiego mieści się obecnie Państwowe Seminarjum
Nauczycielskie męskie, w którem Pan Prezydent, witany owacyjnie przez młodzież,
wysłuchał produkcyj wokalno-muzycznych wykonanych przez seminarzystów.
Miejscem ostatniego przystanku w
dzisiejszej podróży – przebyto ogółem 150 klm. – było miasteczko Krewo, które w
dziejach naczych odegrało pamiętną rolę. Dziś pozostały tylko ruiny potężnych
mirów zewnętrznych, okalających murów zewnętrznych, okalających ogromny
dziedziniec. W zamku tym mieszkał Jagiełło, jako wielki książę litewski. Tu
zrodziła sią unja Litwy z Polskę ku końcowi XIV stulecia; tu Jagiełło
przyjmował posłów polskich i stąd wysłał na dwór polski pismo w formie aktu,
nazwanego Unją Krewską.
Mury zamku, zachowane względnie
od roku 1914, ucierpiały wiele w czasie wojny światowej, ponieważ przez teren
zamku przechodził front. Pan Prezydent zwiedził ruiny i wszedł do jednego z
pozostałych z czasów wojny schronów betonowych (blindaży), ukrytych wśród
zwalisk. Zgromadzona w murach zamkowych ludność wiwatowała na cześć Pana
Prezydenta.
We wszystkich
miejscowościach, przez które przejeżdżał Pan Prezydent Rzplitej, pełniły wartę
hufce Strzelca, prezentując broń przed Najwyższym Dostojnikiem
Rzeczypospolitej. W okolicach Kucewicz Pan Prezydent zatrzymał się koło figury
Matki Boskiej z Lourdes, postawionej na pamiątką przyjazdu Pana Prezydenta
Mościckiego. Koło figury zebrał się tłum okolicznej ludności. Nocleg wypadł w
majątku p. Aleksandra Żylińskiego w Dokurniskach.
Program podróży P.Prezydenta po Wileńszczyźnie.
Dzień 22 czerwca –
niedziela.
Godz. 9.00–16.00: Przejazd przez Soły, Smorgonie do
Mołodeczna. Polowa Msza Św. w koszarach w Helenowie. Śniadanie wydane przez 86
p. Strzelców Mińskich.
Godz. 16.00–17.00: Wyjazd do Kraśnego, zwiedzenie domu
spółdzielczego i kościoła.
Godz. 17.00–17.40: Wyjazd do Rajówki, zwiedzenie papierni.
Godz. 17.40–19.30: Przejazd do maj. Obodowce, w drodze
zatrzymanie się w maj. Szypki p. Kopcia.
Godz. 19.30: Przejazd do maj. Obodowce p. M.
Bohdanowicza gdzie obiad i nocleg.
"Kurjer Wileński : niezależny organ demokratyczny" 1930, nr. 142 (24.06.1930)
W Sołach, Smorgoniach i Mołodecznie.
W niedzielę dnia
22 b. m. żegnał P. Prezydenta powiat oszmiański, a witał powiat mołodeczański.
Na pamiątkę pobytu P. Prezydenta w Oszmiańskiem doręczono Mu monografję powiatu
oszmiańskiego, pióra ś. p Czesława Jankowskiego.
W czasie
przejazdu przez miasteczko Soły zaszedł interesujący epizod: Przez tłum
przecisnął się do P. Przydenta 12-letni syn miejscowego rolnika, Edward
Szymański, i zaprezentował Dostojnemu Gościowi sporządzony przez siebie rower
bardzo precyzyjnie wykonany z drzewa. Na rowerze tym chłopiec przejeżdża
dziesiątki kilometrów. P. Prezydent zarządził na miejscy wypłacenie
małoletniemu fabrykantowi roweru sumę 100 zł. w nagrodę za jego pracę.
Uroczyście witano
P. Prezydenta w Smorgoniach, które powstały dosłownie z popiołów, gdyż w czasie
wojny światowej zniszczone były doszczętnie. Widomym znakiem tej klęski są
pozostałe do dziś gruzy i ruiny. Miasteczko to znane jest nietylko z
przysłowiowej szkoły niedźwiedziej i wyrobu obwarzanków – ongiś było ono ważną
placówką przemysłową, gdyż posiadało do 60 garbarni. W dalszym ciągu podróży od
Smorgoń do Mołodeczna jechał P. Prezydent głównym traktem armji napoleńskiej.
O godz. 11.25 nastąpił wjazd P.
Prezydenta do Mołodeczna, gdzie podczas wojny światowej znajdowały się pozycje
rosyjskie. W Mołodecznie witała P. Prezydenta cała ludność bez różnicy wyznań z
burmistrzem, duchowieństwem katolickiem, prawosławnem i rabinem na czele.
Комментариев нет:
Отправить комментарий